Przejdź do treści
Bestseller

Sztuka obrończa. Poradnik dla adwokatów

Promocyjna cena
%
Promocyjna cena
%
Wybierz wersję:
  • 109,65 zł z VAT
    Informacje odnośnie ceny i obniżki

    Najniższa cena: najniższa cena w ostatnich 30 dniach przed aktualną obniżką.

    Cena katalogowa: początkowa cena produktu.

    Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 109,65 zł
    Cena katalogowa: 129,00 zł
    %
  • 109,65 zł z VAT
    Informacje odnośnie ceny i obniżki

    Najniższa cena: najniższa cena w ostatnich 30 dniach przed aktualną obniżką.

    Cena katalogowa: początkowa cena produktu.

    Najniższa cena: 109,65 zł
    Cena katalogowa: 129,00 zł
    %
  • Koszt dostawy od 9,99 zł

    Wysyłamy w 24h ›

  • Dostęp od razu po zakupie [?]

     Zabezpieczenie: Watermark

    Użytkowanie, kopiowanie, drukowanie w granicach licencji - więcej ›

Polskie opracowanie pracy Richarda Harrisa "Hints of Advocacy". Poradnik zawiera zbiór wskazówek dla adwokatów udzielanych przez doświadczonego praktyka. Publikacja w 13 rozdziałach przedstawia autorskie obserwacje z sali rozpraw i uwagi dotyczące błędów popełnianych w ich trakcie... więcej ›

Opis pełny

Ileż to razy w naszej adwokackiej praktyce zadaliśmy w procesie o to jedno pytanie za dużo... Czasem mam ochotę zjeść własne pytania z sali sądowej i nie byłaby to wcale postna potrawa. A ileż to celnych ripost przyszło nam do głowy już po wyjściu z sali sądowej? Brzmi znajomo? Oczywiście! To część naszej pracy adwokackiej.

Książka R. Harrisa, mimo że napisana w 1879 r., wciąż przypomina kilka ważnych zasad sali sądowej. Niezmiennie są to te same – „nie pytaj za dużo świadka, bo się dopytasz" i „zachowaj umiar na sali sądowej".

W wielu miejscach książki Autor sprowadza na ziemię szybującego, zakochanego w swoim głosie adwokata krótką komendą: „zamknij się". Pozwólmy, aby R. Harris poprowadził nas po brytyjskich salach sądowych, pokazując różne (ale wciąż niezmienne te same) typy świadków z jakimi mamy okazję się spotykać. Z angielskim humorem i ironią opisuje on nasze adwokackie błędy oraz wpadki podczas procesów.

Co ważne – udziela po koleżeńsku życzliwych rad, z których jedna jest najważniejsza – „trzymaj język za zębami".

Warto wyłowić kilka celnych uwag R. Harrisa, aby nie znaleźć się w sytuacji jakiej byłem świadkiem kilka miesięcy temu w jednym z sądów rejonowych na południu Polski.

Prowadziłem obronę wspólnie z miejscowym adwokatem, który miał uroczą manierę częstego wtrącania do swych wypowiedzi partykuły „dajmy na to". Pytania do świadków brzmiały:

  • Co świadek, dajmy na to, słyszał na temat zdarzenia?
  • Czy świadek widział, dajmy na to, oskarżonego?

Zwieńczeniem była mowa końcowa Orła Temidy. Adwokat nie tyle wstał, ile trzymając się kurczowo skórzanej teczki z aktami wychylił się z ławy obrończej, jakby miał ruszyć z nią na środek sali sądowej. W jakimś półwychyleniu, czy właściwie leżąc na ławie, z zamkniętymi oczami, rozpoczął tubalnie swoje płomienne przemówienie ze wschodnią melodią:

  • Wysssoki... sądziie...Ten... Z procesu wynika, że mój klient jest, dajmy na to, niewinny...

Kilka tygodni później obaj pisaliśmy, dajmy na to, apelację od wyroku.

Zatem posłuchajmy rad adwokata sprzed, dajmy na to, przeszło 140 lat.

adw. Wojciech Bergier

Producentem produktu jest: Wydawnictwo C.H.Beck Sp. z o.o., ul. Bonifraterska 17, 00-203 Warszawa, [email protected], tel. +48 22 311 22 22. Powyższe dane kontaktowe służą konsumentom do składania skarg oraz informowania o problemach związanych z bezpieczeństwem produktu.

Pliki do pobrania

Szczegóły